Rekolekcje z J .Vanier - Rekolekcje Edyty ....

Spis treści

A co znaczą rekolekcje z Jeanem Vanier dla Edyty, przeczytajcie.
Rekolekcje z Jeanem Vanier były czasem przepełnionym modlitwą, ciszą, refleksją nad wieloma wartościami w życiu, o których często zapominamy lub spychamy je do zakamarków naszego umysłu. Te niecałe cztery dni spędzone w Krakowie Łagiewnikach pozwoliły mi odkryć prawdę, którą przekazał nam Jean, że "osoby z upośledzeniem są posłańcami od Boga, którzy mają objawić nowy świat, który zmierza do zjednoczenia, przyjmowania świata, w którym nie rządzi strach i przemoc. Oni są nowymi prorokami". Są to słowa Jana Pawła II, z którym założyciel "Wiary i Światła" i "Arki" spotkał się nie raz.
Do Łagiewnik przyjechaliśmy w czwartek 12.10., gdzie o godzinie 19 w Filharmonii Krakowskiej była konferencja Jeana. Jego 78 lat życia niesie wiele doświadczeń i mądrości wypływającej z jego mowy sposobu bycia. W Filharmonii opowiadał o sobie i o powstaniu naszych dwóch Wspólnot: "Wiary i Światła" oraz Arki. Tematem całych rekolekcji było:"Jezus przemienia nasze serca".


Przez kolejne trzy dni Jean mówił o miłości Boga do człowieka, o nierówności między biednymi a bogatymi, o ufności Boga wobec człowieka i odwrotnie, odnalezieniu swojego miejsca w życiu, o byciu dla innych, ale także, aby inni pomagali przemieniać nam nasze serca. Każdy człowiek ma swoją misję, każdy też potrzebuje czasu, chwili zatrzymania się w ciągłym biegu, czasu, aby wypełnić pustkę w sercu, do której może wejść Jezus. Powinniśmy rozmawiać, słuchać, być blisko. Czasem nie trzeba słów, wystarczy obecność. "Przyjacielu, chcę zostać z Tobą, przy Tobie chcę być. I nie trzeba byś mówił coś, wystarczy byś był..." Jean często nawiązywał do Ewangelii, zwłaszcza św.Jana. Utożsamił np. Jezusa i Samarytankę przy studni do rzeczywistości, do czasów współczesnych. Mówił o wodzie żywej, o nowych prorokach, czyli upośledzonych ludziach, którzy pomagają nam odkryć Chrystusa, prawdziwe piękno, prawdziwą miłość. "To osoby stają się źródłem przemiany drugiego człowieka" (Jean Vanier).

Rekolekcje były pięknym czasem, tak dla Wandy jak i dla mnie, w którym choć na chwilę można było się zatrzymać i pomyśleć... Bardzo się cieszę, że mogłam tam być, jestem wdzięczna tym, którzy mi to udostępnili i Bogu, że na nowo mogłam poczuć Jego obecność. Cieszę się, że poznałam Jeana, który jest niesamowitym, życzliwym i serdecznym człowiekiem, i że jestem w " Wierze i Świetle", dzięki której mogę odkrywać Boga w ludziach sprawnych inaczej. " Potrzebujemy Jezusa i Jezus potrzebuje nas" (Jean Vanier).
"Są to chwile uświadomienia sobie, że tworzymy jedno ciało, że do siebie należymy, że Bóg nas powołał do życia razem, by w ten sposób stanowić źródło życia dla siebie wzajemnie i dla innych" (Jean Vanier).

 

Edyta Braun