Wycieczka do Smolajn - muminkowa majówka!
Smolajny...mały skrawek ziemi, a tyle radości daje naszej całej wspólnocie...
Już po raz kolejny mieliśmy okazję spędzić cudowny, majowy weekend w naszej zaprzyjaźnionej miejscowości - Smolajnach. W dużej mierze zawdzięczamy to życzliwości i gościnności dyrektora tamtejszej
szkoły - pana Michała Bukowskiego, a także naszym sponsorom, w tym roku wyjechaliśmy dzięki dofinansowaniu z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych- Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ostródzie. Konie, łono natury, świeże powietrze, śpiew ptaków, a w centrum tego pięknego azylu, nasza rozbrykana gromadka. Było po prostu super! Znów mogliśmy razem spędzić ze sobą czas na wspólnej zabawie, rozmowie i modlitwie. W naszym planie dziennych atrakcji znalazły się: tradycyjnie Msza św. wśród traw :, podchody, jazda konna, jazda bryczką, podziwianie osła - Igora, zabawa i wieczorne ognisko z linią melodyczną. Jednak nasze plany organizacje, zmodyfikował w brutalny sposób deszcz, który nie stąd ni zowąd nawiedził miejsce naszego bytowania. Na szczęście niedawno powstał w Smolajnach olbrzymi namiot, przypominający wielkością halę gimnastyczną. Okazał się on dla nas i koni, które nosiły nas dzielnie na swoich grzbietach, idealnym schronieniem przed całkowitym przemoczeniem. Została zawieszona także kwestia ogniska, ale, od czego ma się piekarniki...Nic nie jest niezastąpione.
Uważam, że weekend w Smolajnach, mimo niedogodnych dla nas zachwiań pogody, był w stu procentach udany. Nie brakowało nam uśmiechu na twarzach, energii do zabaw i chęci do wzajemnej pomocy. Nasi początkujący Paszczacy również spisali się na medal i dali z siebie wszystko.
Smolajny dla naszej grupy są miejscem wytchnienia, ale także krótkim treningiem przed obozem, po zimowej przerwie. W tym miejscu nie ma miejsca na codzienne problemy, szkolną harówkę, czy skrzywioną minę. Dla nas to jest inny świat. Nasz świat pełen radości i wzajemnej życzliwości!!! Jest to czas dla nas, a w szczególności dla naszych Kochanych Muminków!
Marta Frydrychowska